NASI GORENG czyli smażony ryż po indonezyjsku i mój smak numer 1 BALI 🌴 Zrobicie go ze składników, które bez problemu znajdziecie i w Polsce. Jeżeli chcecie poczuć smak Bali – to najprostsza i najpyszniejsza opcja. Zajadałam się nim codziennie przez cały nasz wyjazd (ponad 3 tygodnie) i jak zrobiłam go w domu to nadal się nim tak cieszyłam jakbym jadła go pierwszy raz. Jest to ostre danie więc jeżeli chcecie aby było łagodniejsze nie dawajcie wszystkich ziarenek chilli lub całkowicie je usuńcie.

Składniki na 2 porcje:
100 g ryżu
3 ząbki czosnku
5 szalotek lub 1/2 czerwonej cebuli
1 papryczka chilli
1 łyżka oleju kokosowego lub innego
Garść fasolki szparagowej
1 garść posiekanej kapusty pekińskiej lub szpinaku
1 + 2 jajka
2 łyżki słodkiego sosu sojowego (lub 2 łyżki zwykłego sosu sojowego i 1 łyżeczka cukru)
Sól
Przygotowanie:
1. Ryż gotujemy w lekko osolonej wodzie. Czosnek i szalotkę/cebulę obieramy. Bardzo drobno kroimy razem z chilli (ma powstać pasta, nie musi być gładka, całość możemy przecisnąć przez praskę).
2. Na patelni rozgrzewamy olej. Podsmażamy przez 3 minuty pastę. Dodajemy jajko i energicznie mieszamy aby powstała jajecznica.
3. Dorzucamy mrożoną lub świeżą, ugotowaną fasolkę szparagową i kapustę/szpinak. Podsmażamy przez 3 minuty.
4. Dorzucamy ugotowany ryż i smażymy przez 3-4 minuty. Na osobnej patelni na odrobinie oleju podsmażamy jajko.
Aby być na bieżąco z moimi przepisami i podglądać co działam w kuchni zajrzyj koniecznie na mojego Instagrama – czarna.wisienka 🙂

